Jay-Z wykupił Aspiro – właściciela WiMPa i Tidala – za kwotę 56 milionów dolarów. To inwestycja, która szybko się zwróci, o ile Tidal zdobędzie taką popularność jak Spotify czy Deezer. Czym jednak portal ma się różnić od konkurencji?
Przede wszystkim lepszą jakością dźwięku. To zdecydowanie usługa kierowana w pierwszej kolejności dla audiofili. Muzyka oferowana jest w bezstratnych formatach FLAC i ALAC (na razie tylko w wersjach mobilnych oraz w przeglądarce Chrome), a teledyski wideo w jakości HD.
Po drugie może to być najbardziej atrakcyjny serwis dla fanów muzyki pop. Takie gwiazdy jak Beyonce, Madonna, Calvin Harris czy Daft Punk zadeklarowały nie tylko swoje poparcie (powyżej wideo z oficjalnej konferencji), ale też ekskluzywne materiały dla Tidala. Piosenki na wyłączność, wywiady, których nie znajdziecie nigdzie indziej, teledyski itp.
Tidal można wypróbować bezpłatnie przez miesiąc. Później należy wybrać jedną z dwóch opcji – albo Tidal Premium (19,99 zł), w którym dostaniemy dźwięk o jakości MP3 lub Tidal Hi-Fi (39,99 zł) oferujący dźwięk w bezstratnych formatach. Aplikacji desktopowej na razie nie ma – Tidal działa tylko w wersji przeglądarkowej oraz na iOS i Androidzie. W serwisie znajdziecie około 25 milionów utworów i 75 tys. teledysków.