Wszystkie hologramy, które zobaczymy dzięki HoloLens to tak naprawdę aplikacje. Co więcej – to te same narzędzia, które wyświetlimy na innych urządzeniach z Windows 10, o czym pisaliśmy we wcześniejszym newsie. Oczywiście niewątpliwą zaletą HoloLens jest możliwość współistnienia tych aplikacji w świecie rzeczywistym. Wyobraźcie sobie, że po założeniu gogli zaczynają Was otaczać ulubione treści cyfrowe – przy fotelu ustawiamy sobie stację pogodową, na ścianie tablicę Skype’a, jakieś zmieniające się tapety, pod nogami plącze się wirtualny robocik. W każdej chwili każdy z tych ekranów-aplikacji możecie “przyczepić” w inne miejsce i wyskalować je do odpowiednich rozmiarów. Marzyliście zawsze o 100-calowym telewizorze? Proszę bardzo, wystarczy rozszerzyć jeden z ekranów.
Możliwości tej platformy znacznie przekraczają funkcje stricte rozrywkowe. HoloLens mogą być wspaniałym narzędziem dla różnych instytucji i firm. W zaprezentowanym filmie pokazano grupę architektów, którzy mieli już okazję testować gogle. Oglądanie trójwymiarowych planów budynków pomaga wyeliminować dużo błędów, zwiększa wyobraźnię projektantów, a integracja z usługami sieciowymi – chociażby Skypem – ułatwia komunikację.
Zapomnijcie o tabletach w szkołach. HoloLens to dopiero przełom w edukacji! Wyobraźcie sobie naukę biologii na trójwymiarowych modelach w skali 1:1, gdzie uczniowie mogą przyglądać się wszelkim elementom ciała ludzkiego i jego narządów oraz dokonywać stosownych interakcji na prośbę nauczyciela, który w czasie rzeczywistym widzi dokładnie to samo co reszta klasy. W podobny sposób z HoloLens będą mogli korzystać chirurdzy, wspomagając swoją wiedzę budową skomplikowanych części narządów podczas operacji.
Jeśli działa to tak jak na zaprezentowanym materiale wideo to zdecydowanie stoimy na progu wielkiej rewolucji. Już niedługo ze swoimi wrażeniami podzieli się z Wami Maciek Gajewski, który podobnie jak pozostali uczestnicy Build 2015 będzie mógł przetestować tę niezwykłą platformę na żywo.