W samym tylko 2014 roku przybyło na świecie 800 mln subskrypcji działających na smartfonach (w tym nowi abonenci oraz osoby wymieniające prosty telefon na smartfon). Do 2020 roku największy wzrost zanotuje region Azji i Pacyfiku, który do tej pory cechował się małym nasyceniem rynku w segmencie smartfonów. Szacuje się nawet, że 80% smartfonów, które zostaną sprzedane w latach 2015-2020, trafi do użytkowników mieszkających właśnie w tym rejonie.
Potrzeba było pięciu lat, by w 2012 roku pojawił się na świecie pierwszy miliard kart SIM działających na smartfonach. Przyrost o kolejny miliard trwał krócej niż dwa lata, a już w przyszłym roku liczba subskrypcji działających na smartfonach przekroczy liczbę kart SIM działających na tradycyjnych telefonach — powiedziała Katarzyna Pąk, dyrektor Public and Media Relations w firmie Ericsson.
Mobilny ruch sieciowy będzie rósł w tempie 40% rocznie. Jak wynika z raportu Ericsson Mobility Report, smartfony będą generować pięć razy więcej danych niż obecnie i w roku 2020 będą odpowiadać za 70% mobilnego ruchu sieciowego.
Ponad połowa ruchu generowanego przez smartfony w 2020 roku pochodzić będzie od użytkowników z regionu Azji i Pacyfiku. Stanie się tak, pomimo małej ilości zużywanych danych, przypadających na pojedynczego użytkownika. Ilość w tym regionie jest dwukrotnie mniejsza porównując zużycie danych u użytkowników z Ameryki Północnej lub Europy Zachodniej.
Ericsson przewiduje również wzrost ilości danych wykorzystywanych przez tablety i inne urządzenia mobilne, jednak będzie on mniej dynamiczny niż w przypadku smartfonów.