Co wymyśliło Valve? Otóż od tej pory, wszystkie konta, które nie posiadają żadnej aktywności finansowej, będą miały ograniczone możliwości interakcji z innymi użytkownikami platformy Steam. Co to oznacza? W skrócie: jeśli nie wydaliście na Steamie co najmniej 5 dolarów, nie będziecie mogli z niego wysyłać zaproszeń do waszych znajomych, stracicie możliwość zakładania czatów grupowych, dodawania przedmiotów do Steam Workshop, głosowania na gry w systemie Greenlight, korzystania z czatu w przeglądarce oraz na urządzeniach mobilnych.
Logika Valve w tym przypadku jest prosta: skoro nie wydałeś żadnych pieniędzy, twoje konto wykorzystywane jest prawdopodobnie w jakiś niecny sposób, za co spotkają Cię te wszystkie, wymienione powyżej utrudnienia. Co jednak z graczami, którzy grają tylko w tytułu free to play i są np. za młodzi na to, żeby mieć dostęp do jakichkolwiek metod zakupu gier i innych produktów na Steamie? Wygląda na to, że oberwie im się rykoszetem.