Pomysł wydaje się prosty i… cokolwiek dziwny, ale – mówiąc szczerze – widzieliśmy już mnóstwo jeszcze dziwniejszych aplikacji i jeszcze bardziej zakręconych sposobów na uwiecznianie samego siebie. Jeśli jeszcze zdarzy się, że na Facebooku czy Instagramie zapanuje moda na “krzykliwe” selfiki, to na jakiś czas świat wokół nas z pewnością stanie się głośniejszy.
Triggertrap Selfie nie jest jednak aż tak prymitywną aplikacją, jakby się mogło wydawać. Przede wszystkim cały czas działają w niej “w tle” algorytmy do rozpoznawania twarzy w kadrze, nie ma więc ryzyka, że byle hałas spowoduje, że nasz telefon wykonywał będzie zdjęcie za zdjęciem.
Ciekawostką jest też sposób wyświetlania obrazu na ekranie w postaci mocno “spikselowanej”. Dopiero gdy pohałasujemy trochę obraz na wyświetlaczu stanie się bardziej szczegółowy, co będzie jednoznaczne z ostrzeżeniem, że za chwilę zostanie nam wykonane zdjęcie.
Na razie aplikacja dostępna jest na telefony firmy Apple i nie wiadomo, czy producent – firma Triggertrap – planuje także wypuszczenie wersji na Androida i Windows Phone. Bardzo jesteśmy tym wszyscy zawiedzeni, prawda?