Nowoczesne technologie znajdują coraz szersze zastosowania w przemyśle, usługach czy przestrzeni publicznej. Systemy te, operując dużymi zbiorami danych pozwalają w znaczący sposób usprawnić działanie wielu procesów. Obecnie, problemem staje się jednak nie samo ich zebranie, ale odpowiednie wykorzystanie i przełożenie na realne korzyści dla zwykłego użytkownika. Z pomocą, często nieświadomie, przyjdą sami zainteresowani.
Każdego dnia miliony użytkowników transportu, kupując i używając bilety, generują duże ilości danych, które pozwalają określić m.in. nawyki transportowe. Dzięki analizie w czasie rzeczywistym, mogą być one wykorzystywane przez zarządców ruchu i transportu miejskiego czy operatorów sieci parkingowych by lepiej zrozumieć, a nawet przewidywać potrzeby pasażerów.
Nowa platforma analizująca mobilność Xerox MAP poprzez analizę danych pozyskanych od samych użytkowników ruchu pozwala określić m.in. stopień przestrzegania rozkładów jazdy, obłożenie komunikacji miejskiej czy wskaźnik wykorzystania miejsc parkingowych. Dzięki zaprojektowanym przez Xerox Research Center Europe algorytm, zarządcy ruchu mogą przewidzieć m.in wpływ na ruch publiczny takich czynników jak opóźnienia czy warunki pogodowe. Rozwiązania te testowane są już w Adelajdzie w Australii, gdzie system MAP pozwala usprawnić funkcjonowanie transportu miejskiego poprzez analizę przepływu ludności między poszczególnymi strefami miasta — mówi Maciej Nuckowski, Dyrektor Działu Usług w Xerox Polska.
Właśnie dlatego, odpowiednie zarządzanie przestrzenią oraz możliwościami transportowymi staje się kluczowym zadaniem dla zarządców współczesnych miast. W samym Londynie w przeciągu zaledwie jednego tygodnia z transportu publicznego korzysta nawet 76 milionów pasażerów. Z kolei w samej aglomeracji warszawskiej w 2013 roku ze środków komunikacji miejskiej skorzystało 1,05 miliarda osób.
Samochód – remedium na korki
Systemy operujące danymi, które zostają pozyskane w przestrzeni miejskiej, mogą okazać się użyteczne nie tylko z punktu widzenia zarządców ruchu, ale i samych pasażerów oraz kierowców. Dlatego tak istotne staje się jak najlepsze ich zintegrowaniem z infrastrukturą. Rozwiązania te, połączone z pojazdami będą mogły m.in. ostrzegać o utrudnieniach np. robotach drogowych i wypadkach, ale przede wszystkim umożliwią kierowcom sprawniejsze i bardziej ekologiczne poruszanie się w przestrzeni miejskiej. Jest to szczególnie istotne w kontekście centrów miast, których największą bolączką, są korki. Jak pokazują badania, mieszkańcy polskich ośrodków miejskich spędzają w nich rocznie nawet ponad dwa tygodnie. Jeszcze gorzej jest np. w Los Angeles, gdzie w godzinach szczytu prowadzący pojazdy na każdą godzinę jazdy stoją średnio 40 minut w korku.
Według analiz Gartnera do 2025 roku, prawie co trzeci samochód osobowy będzie posiadał w standardzie możliwość kontaktowania się i wymiany danych z innymi samochodami jak i z całą infrastrukturą drogową. Z punktu widzenia kierowców to korzystne zmiany, gdyż zintegrowanie pojazdu z otoczeniem m.in. zwiększa bezpieczeństwo a w przypadku kradzieży pozwala na szybsze zlokalizowanie i odzyskanie aut odebranych właścicielom. Dzięki wykorzystaniu danych pozyskanych za pomocą sygnału satelitarnego, GSM i RF możliwe jest np. wyznaczenie odpowiednich tras pojazdów oraz ominięcie korków. Sprawia to, że systemy te znajdują swoje zastosowanie nie tylko w branży transportowej i logistycznej, ale również mogą w znaczący sposób wpłynąć na codzienne podróżowanie samochodem czy komunikacją miejską — mówi Kamil Jakacki, Dyrektor ds. Sprzedaży w Cartrack Polska.
Nowoczesne algorytmy potrafią pracować również z anonimowo pozyskanymi informacjami. Punkty lokalizacyjne gromadzi się w duże zbiory danych, a ich analiza pozwala na stworzenie przydatnych prognoz. Ten mechanizm wykorzystuje m.in. system ADAS (Advanced Driver Assistance System), który na podstawie informacji o lokalizacji samochodów pozwoli przewidzieć groźne zakręty, załamania pogody oraz niebezpieczeństwa, które powstały na drodze.
Mobilna mobilność
Ważne miejsce w rozwoju nowoczesnych technologii, również w kontekście ich użycia w mieście, zajmują rozwiązania przystosowane do użytku na urządzeniach mobilnych. Według ankiety przeprowadzonej w największych światowych miastach, 90 proc. podróżujących oczekuje, że najnowsze informacje dotyczące przemieszczania się w przestrzeni miejskiej będą udostępniane w mediach społecznościowych. Ponadto jeden na trzech respondentów chciałby mieć możliwość płatności mobilnych za transport miejski czy parkingi.
Technologie mobilne mogą w znaczący sposób usprawnić poruszanie się po zatłoczonych miastach. Wraz z rozwojem Big Data pojawia się coraz więcej możliwości ich zastosowania, co pozwala uczynić transport bardziej wydajnym. Aby było to możliwe, inwestorzy muszą przede wszystkim zrozumieć jak ważny jest dobór odpowiednich narzędzi już na etapie projektowania rozwiązania. Kluczowym jest, aby stworzone aplikacje zostały dopasowane do potrzeb użytkowników, a treści im udostępniane były prezentowane w sposób czytelny oraz użyteczny. Można to osiągnąć dzięki odpowiedniemu dopasowaniu rozwiązań do możliwości poszczególnych typów urządzeń mobilnych, co jest szczególnie istotne w kontekście implementacji programów, które mają skutecznie wspierać funkcjonowanie w przestrzeni miejskiej — mówi Michał Hertel, Dyrektor Marketingu w MakoLab, firmie notowanej na rynku NewConnect będącej dostawcą usług IT i webowych dla biznesu, m.in. Renault Nissan, mBanku i PZU.
Skąd jednak bierze się tak silna potrzeba wykorzystania urządzeń mobilnych w codziennym życiu? Oczekiwania użytkowników odnośnie rozwoju aplikacji mobilnych, wynikają przede wszystkim ze znacznego upowszechnienia tych rozwiązań. Według przewidywań Global Consumer Case Research, do 2016 r. jeden na czterech użytkowników będzie posiadał minimum dwa urządzenia mobilne.
Różnorodność dostępnych na rynku aplikacji sprawia, że wspierają one w codziennym życiu niemal każdego z nas. Według prognoz Gartnera, za dwa lata roczna liczba ściąganych na świecie aplikacji sięgnie aż 268 mld. Siłą rzeczy, stają się one także ważnym elementem dla osób korzystających z urządzeń mobilnych w trakcie podróży. Dotyczy to zarówno użytkowników transportu osobowego, jak i publicznego. W motoryzacji wprowadza się inteligentne rozwiązania, które umożliwiają kierowcom m.in. dostęp do e-maili z poziomu kokpitu samochodu. IT umożliwia także personalizację ustawień w samochodzie. Na przykład, Luxoft zrealizował z jednym z gigantów amerykańskiej motoryzacji projekt “Interaktywny kokpit”, pozwalający na dowolną konfigurację elementów wyświetlanych na kokpicie kierowcy zgodnie z jego potrzebami. Aplikacje stają się ważne dla podróżujących jednak także na poziomie powszechnie dostępnych smartfonów — mówi Wojciech Mach, Dyrektor Zarządzający w Luxoft Poland.
Miasta coraz bardziej inteligentne
Odpowiednie zarządzanie przestrzenią oraz możliwościami transportowymi staje się coraz większym wyzwaniem dla współczesnych miast. Według danych ONZ żyje w nich już 54 proc. światowej populacji. Problemy te są szczególnie odczuwalne na Starym Kontynencie, który jest jednym z najbardziej zurbanizowanych regionów świata (73 proc.). Właśnie dlatego coraz więcej zwolenników zyskuje koncepcja tworzenia “inteligentnych miast”, w których do 2020 roku ma zamieszkać nawet 80 proc. populacji Europy. W najbliższej przyszłości pomogą one nie tylko zarządzać ruchem, ale także pozwolą wielomilionowym społecznościom efektywnie korzystać z transportu publicznego czy infrastruktury miejskiej.
Według najnowszych analiz Navigant Research, w 2023 roku wartość globalnego rynku inteligentnych technologii miejskich ma wzrosnąć trzykrotnie, do ponad 27 miliardów dolarów. Coraz więcej aglomeracji na świecie inwestuje w systemy, które zbierają i przetwarzają terabajty danych dotyczących na przykład ruchu ulicznego. Takie technologie są szeroko wykorzystywane między innymi w Sztokholmie. Z kolei mieszkańcy Bostonu, dzięki specjalnej aplikacji na smartfony mogą zgłaszać władzom miasta w czasie rzeczywistym punkty na drodze wymagające naprawy, np. te ze złą nawierzchnią. Rozwiązania wykorzystywane w tzw. smart cities mają nie tylko poprawić jakość i bezpieczeństwo życia mieszkańców, ale i stan środowiska poprzez m.in. zmniejszenie korków, redukcję zużycia energii i zanieczyszczenia powietrza — Jakub Zagórski, dyrektor sprzedaży i marketingu Skanska Residential Development Poland.
Jednym z przykładów pokazujących efektywne wykorzystanie nowych technologii może być przykład Oslo gdzie firma Capgemini zaprojektowała wyjątkową aplikację dla dzieci poruszających się pieszo. Celem projektu jest poprawa bezpieczeństwa na drodze. Aby to jednak uzyskać, miasto musi mieć wiarygodną informację jakimi drogami poruszają się małoletni i jak sami oceniają tam swoje bezpieczeństwo. Firma Capgemini w ciągu dwóch tygodni dostarczyła prototyp aplikacji mobilnej na i-pad. Aplikacja ta jest przyjazna, a dzieci samodzielnie naciskając przyciski przekazują informację o ruchu na drodze. W ten sposób miasto może lepiej zarządzać infrastrukturą drogową podejmując np. decyzje o budowie chodników, tam gdzie ich dotąd nie było.