Fove na tle innych rywali ma wyróżniać się tym, że będzie mógł pochwalić się wbudowanym sprzętem do śledzenia ruchu gałek ocznych. Twórcy twierdzą, że dzięki takiemu rozwiązaniu ich urządzenie będzie mogło pochwalić się o wiele lepszą głębią ostrości, bardziej naturalnymi ruchami głowy użytkownika i świetnym celowaniem w grach FPS. Do tego dochodzi jeszcze fakt, że dzięki temu, że nasz pecet “będzie wiedział” gdzie dokładnie się patrzymy, będzie mógł na tej podstawie odpowiednio dostosować rendering sceny. Twórcy Fove twierdzą, że ich rewolucyjne rozwiązania będą w pełni kompatybilne z produkcjami tworzonymi w silnikach Unity, Unreal Engine i CryEngine, więc teoretycznie nie mamy się o co martwić.
Jeśli chodzi o specyfikację sprzętową, to obraz wyświetlany będzie na ekranie o przekątnej 5,8″ i rozdzielczości 2560 x 1440. Jeśli zdecydujecie się na zakup Fove teraz, zapłacicie za niego 349$ (o 50$ taniej od wersji sklepowej) i otrzymacie swój egzemplarz w maju 2016. Naszym zdaniem, z zakupem gogli VR lepiej jest jednak poczekać do momentu, w którym rzeczywiście pojawią się one na półkach sklepowych.