Od dłuższego czasu obserwowany jest systematyczny wzrost liczby konsumentów korzystających z Internetu na urządzeniach mobilnych – smartfonach, tabletach, ale także np. telewizorach czy konsolach do gier. W Stanach Zjednoczonych już dziś użytkownicy mobilni przewyższają liczbą stacjonarnych. Wyłącznie kwestią czasu pozostaje, kiedy podobna sytuacja wystąpi w Polsce. Najnowsza decyzja Google to reakcja na zmiany preferencji użytkowników sieci.
Od 21 kwietnia wyszukiwarka Google sygnalizuje, że dana strona została dostosowana do telefonu komórkowego. Takie witryny w wynikach wyszukiwania posiadają etykietkę “mobile friendly”. Co jeszcze ważniejsze, dopasowanie strony internetowej do urządzeń mobilnych jest teraz jednym z czynników mających wpływ na jej ranking, czyli pozycję wśród innych linków. Jest to jeden z niewielu oficjalnych sygnałów Google Inc. odnośnie czynników mających wpływ na pozycje w wynikach wyszukiwania. Dlatego też komunikat ten należy potraktować poważnie — komentuje Adam Jońca, SEM Specialist w MakoLab S.A., firmie będącej dostawcą usług IT i webowych dla biznesu, m.in. Renault Nissan, mBanku i PZU Litwa.
Przedsiębiorstwa, które posiadają strony mobilne lub w technologii RWD (ang. Responsive Web Design) w znacznie szybszy sposób są w stanie dostarczyć niezbędnych informacji użytkownikom korzystającym z różnych urządzeń.
Przedsiębiorstwa z przygotowaną stroną w wersji mobilnej są teraz lepiej widoczne w Google na smartfonach czy tabletach. Szczególnie dużą rolę zmiany przynoszą dla sieci sklepów, salonów, restauracji posiadających wiele lokalnych oddziałów. To właśnie ich oferty, z racji prowadzonej działalności, są najczęściej wyszukiwane na telefonach komórkowych, bez dostępu do laptopa czy stacjonarnego sprzętu — mówi Adam Jońca.
Strony, które są dostosowane do urządzeń mobilnych, stanowią niecałe 10% wszystkich polskich witryn. Już same te liczby pokazują, że w tym zakresie jest jeszcze wiele do zrobienia, a z drugiej strony – firmy mają ogromne możliwości rozwoju oferty mobilnej i jej optymalizacji. Na początku 2013 roku niewiele ponad 4% odsłon generowanych było poprzez urządzenia mobilne. Dziś stanowią już ponad 14%, a trend ten miał wpływ m.in. właśnie na zmiany wprowadzone w najbardziej popularnej światowej wyszukiwarce.