Ponad 30% firm w Europie Środkowej (w Polsce, Czechach, Słowacji i na Węgrzech) nie wyłącza komputerów na noc, generując gigantyczne koszty wynikające z niepotrzebnie zużywanej energii elektrycznej. W Polsce problem dotyczy 17% przedsiębiorstw, czyli ponad 1/6. Najgorzej sytuacja wygląda na Słowacji, gdzie przedstawiciele 55% firm, które wzięły udział w badaniu, przyznali, że pracownicy nie wyłączają komputerów, gdy wychodzą z biura po zakończeniu pracy. Na Węgrzech, podobnie jak w Polsce, komputery pozostają włączone przez całą dobę w 17% przedsiębiorstw. Z kolei w Czechach, problem niewyłączania sprzętu dotyka 36% przebadanych firm.
Nowe dane zostały uzyskane w ramach badań przeprowadzonych na zlecenie Intela. Wzięło w nich udział 576 firm z czterech krajów Europy Środkowej.
Dlaczego pracownicy nie wyłączają komputerów?
Z badania wynika, że pozostawianie włączonych urządzeń po zakończeniu pracy nie jest z reguły powodowane koniecznością aktualizacji oprogramowania czy ingerencji specjalistów IT.
“W krajach objętych badaniem taką przyczynę podało jedynie 28% firm. Pracownicy IT najbardziej aktywnie działają na Słowacji, gdzie ich praca poza standardowymi godzinami jest przyczyną niewyłączania komputerów w 44% firm. W Polsce oraz na Węgrzech dotyczy to co czwartej firmy (24%), natomiast w Czechach aktualizacja oprogramowania i inne czynności wykonywane przez specjalistów IT są przyczyną niewyłączania firmowych komputerów w 17% przypadków” – wyjaśnia Stanisław Góralczyk, menedżer ds. marketingu w Intelu.
Oszczędzanie w gestii pracownika
Pracownicy polskich firm mają dużą swobodę odnośnie wyłączania urządzeń – w 76% przypadków osobiście decydują oni o tym, czy chcą wyłączyć komputer, opuszczając biuro. Liczba ta była identyczna w przypadku respondentów z Węgier. Z kolei Czesi mają jeszcze większą swobodę – 83% pracowników może samodzielnie zdecydować, czy chce wyłączać komputer. Na Słowacji wskaźnik ten wyniósł 56%.
Nawet firmy, które wymagają od swoich pracowników wyłączania urządzeń przed opuszczeniem biura, nie mają bezpośredniej kontroli nad tym, czy pracownicy rzeczywiście stosują się do wymogów. Dodatkowo, część pracowników nie zdaje sobie sprawy z różnic pomiędzy poszczególnymi trybami pracy komputera i nie widzi różnicy pomiędzy wyłączeniem, uśpieniem a hibernacją.
Mniejsza kontrola w większych firmach
Wyniki badań wskazują na zależność pomiędzy wielkością firmy i wyłączaniem urządzeń przez pracowników. Najlepiej wypadają tutaj małe i średnie przedsiębiorstwa (zatrudniające do 200 pracowników), z kolei w dużych firmach (200-500 pracowników) w naszym regionie 30% komputerów działa przez całą dobę. W firmach zatrudniających ponad 500 pracowników mamy już do czynienia z 40% urządzeń, które pozostają włączone na noc. Straty spowodowane przez ciągły pobór energii, pomnożone przez ilość komputerów znajdujących się w większych firmach, sprawiają, że duże przedsiębiorstwa w największym stopniu dotknięte są tym problemem.
Rola działu IT w oszczędzaniu energii
Aż 60% polskich firm nie wdrożyło żadnych systemów motywujących dział IT do ograniczenia zużycia prądu. Najgorzej w tej kwestii wypadły Czechy – 64% firm, najlepiej natomiast Węgry (48%) oraz Słowacja (54%).
“Nasze badanie wskazuje, że w większości przedsiębiorstw nikt nie czuje się odpowiedzialny za ograniczenie zużycia prądu. Jest to bardzo zaskakujące, ze względu na fakt, że infrastruktura IT – serwery i komputery pracowników generują lwią część wydatków przedsiębiorstw przypadających na energię. Koszt energii w większości przedsiębiorstw stanowi trzeci najwyższy wydatek” – mówi Artur Długosz, menedżer ds. kanału partnerskiego w Intelu.
Technologia pomaga oszczędzać energię
Wyniki przeprowadzonych badań wyraźnie wskazują, że edukowanie pracowników oraz wdrażanie nowszych, bardziej energooszczędnych rozwiązań technologicznych, może przynieść realne korzyści przedsiębiorstwom. Komputery pozostawione włączone na noc, głównie stacjonarne, które w firmach wciąż są bardziej powszechne niż energooszczędne laptopy, Ultrabooki czy urządzenia 2w1, w największym stopniu wpływają na zwiększone zużycie energii. Pięcioletni komputer stacjonarny włączony przez całą dobę zużywa energię kosztującą ok. 1,34 zł, nawet gdy monitor jest wyłączony. Jeśli pracownik pozostawi urządzenie włączone również w weekendy, święta, czy podczas urlopu, roczny koszt może przekroczyć 486 zł.
Intel cytuje powyższe badania, by móc wypromować swoje rozwiązanie częściowo rozwiązujące ten problem, a więc Intel vPro. Technika ta umożliwia m.in. zdalne włączanie i wyłączanie komputerów, a także pozwalająca na wprowadzanie zmian w oprogramowaniu czy naprawę systemu nawet gdy komputer pozostaje wyłączony. Badanie Intela pokazało, że jeśli firmowe komputery są zdalnie wyłączane na dwanaście godzin, od godziny 18:00 do 6:00, zużycie energii może spaść nawet o 30%. “W średniej wielkości firmie, która wykorzystuje sto starszych komputerów stacjonarnych, to oszczędność na poziomie 12 000 zł rocznie” – dodaje Stanisław Góralczyk, menedżer ds. marketingu w Intelu.