Patrząc na sprawę chronologicznie, należy zacząć od raportu przygotowanego przez agencję Reuters. Zawierał on wiele dość wstrząsających informacji na temat tego, że AMD szuka obecnie najlepszego scenariusza do wyprowadzenia firmy z kryzysu. Jednym z rozważanych rozwiązań było rozdzielenie firmy na dwa odrębne podmioty zajmujące się produkcją procesorów dla zastosowań serwerowych oraz produkujący karty graficzne. Innym – nawet całkowite zamknięcie działu zajmującego produkcją “grafik”.
Rzecznik prasowy firmy AMD, Sarah Youngbouer, całkowicie zaprzeczyła tym doniesieniom i poinformowała, że AMD nie szuka zewnętrznej agencji, która miałaby pomóc w wybraniu najkorzystniejszego scenariusza restrukturyzacji firmy. Zapewniła też, że firma dalej realizuje założenia długoterminowej strategii, której założenia przyjęte zostały 4 maja, podczas firmowego Dnia Analiz Finansowych.
Cóż, pożyjemy – zobaczymy. Jedno nie ulega jednak wątpliwości – jeśli na rynku producentów chipów do kart graficznych pozostanie jedynie dzierżąca niemalże monopol Nvidia, to raczej nie będzie to korzystne dla nas, konsumentów.