“To prawie jak granie w gry wideo. To szybka rozrywka. Im częściej latasz, tym chcesz więcej tego typu wrażeń. To z pewnością może stać się sportem, zważywszy na to, że pragniemy ścigać się w różnych miejscach. Jak każdy sport wyścigi dronów także ewoluują i nie mogę się doczekać, aż przybierze to bardziej profesjonalny odcień” – powiedział Darren French, hobbysta biorący udział w wydarzeniu.
Powyżej możecie zobaczyć dokładnie to, co widzą piloci podczas wyścigu. Trzeba przyznać, że wygląda to na naprawdę fajną zabawę. Co ciekawe życzenie Darrena może szybko się ziścić. Już w przyszłym miesiącu w USA będą organizowane wyścigi dronów,w których pula nagród wyniesie 25 tys. dolarów.