Za usunięcie historii z przeglądarki grozi mu 20 lat więzienia

Za usunięcie historii z przeglądarki grozi mu 20 lat więzienia

Chajrułłożon Matanow urodził się w Kirgistanie, jednak obecnie pracuje jako taksówkarz w Massachusetts. I miał tego pecha, że jest dobrym znajomym Dżochara i Tamerlana Carnajewów, odpowiedzialnych za zamach bombowy podczas maratonu w Bostonie w 2013 roku. W trakcie postępowania przeciwko młodszemu z nich (Tamerlan zginął podczas wymiany ognia z policją) FBI zabezpieczyło więc również sprzęt komputerowy, należący do Matanowa, w nadziei na znalezienie dowodów przeciwko zamachowcowi. Tyle tylko, że jego właściciel kilka dni po zamachach wyczyścił całą historię przeglądarki, usunął znajdujące się na komputerze materiały zdradzające jego relacje z braćmi i inne nagrania, które oglądali wspólnie.

Czy sam fakt usunięcia tych materiałów oznacza, że Matanow sam był w jakikolwiek sposób zamieszany w zamachy? FBI nie była w stanie znaleźć dowodów potwierdzających tę tezę. W kilka dni po tragicznych wydarzeniach 24-latek spotkał się z braćmi Carnajewami, po czym – jak zeznał jego sąsiad – stwierdził m.in., że atak mógł być uzasadniony według jego interpretacji Islamu. Wtedy jeszcze jednak nie znał jego sprawców. Kiedy w kilka dni później dowiedział się, że są nimi jego znajomi – spanikował. Wykasował ze swojego komputera wszystkie ślady jego związku z Carnajewami, wiedząc, że i na niego mogą paść podejrzenia.

FBI przez ponad rok prowadziło śledztwo również przeciwko niemu. W trakcie jego trwania nie udało się znaleźć żadnych dowodów na jego udział w zamach ani na to, że w jakikolwiek sposób pomagał jego sprawcom – poza pozostawaniem z nimi w kontaktach towarzyskich. A jednak, słuchając rady swojego prawnika, Matanow przyznał się do czterech przypadków obstrukcji tylko dlatego, że wiedząc już o zaangażowaniu swoich znajomych skasował dane, które mogły stanowić dowody w ich sprawie.

Wszystko to z powodu Ustawy Sarbanesa-Oxleya, przyjętej przez Kongres Stanów Zjednoczonych w odpowiedzi na działania korporacji, prewencyjnie niszczących dokumentację, mogącą stanowić dowody ich zaangażowania w nielegalne praktyki. W szczególności jako przyczynę jej wprowadzenia podaje się aferę Enronu, który m.in. ukrywał przed inwestorami swoje długi i fałszował sprawozdania finansowe.

W świetle tego prawa każdy obywatel jest zobowiązany do zachowywania materiałów, mogących stanowić dowód w sprawie kryminalnej, nawet jeżeli aktualnie nie toczy się żadne postępowanie z nimi związane

.

To jedyne zarzuty, jakie udało się postawić Chajrułłożonowi, ale już za nie same grozi mu do 20 lat więzienia. Niezależnie od tego, na ile w jego akurat przypadku taka kara jest uzasadniona, jej konsekwencje są bardzo niepokojące. Kto wie, może wkrótce każdy z nas będzie miał obowiązek zachowywania pełnej historii swoich działań w sieci – bo kiedyś, w jakiejś sprawie, może ona stanowić dowód przeciw komuś. Do wolności i swobód obywatelskich jest takiemu podejściu bardzo daleko.