Widoczny na zdjęciach dom o powierzchni 200 metrów kwadratowych, dwóch kondygnacjach i dwóch tarasach został postawiony w zaledwie trzy godziny, dzięki 22 patentom firmy The Zhouda Group. Koncern nie chce zdradzić nic ponad fakt, że do drukowania materiałów użyto wyłącznie odpadów przemysłowych i rolnych. Dzięki temu, że każde pomieszczenie domu zostało przygotowane oddzielnie cała konstrukcja jest wysoce odporna na trzęsienia ziemi. Dodatkowo nie dosyć, że dom pozbawiony jest szkodliwych substancji to jeszcze jest wodo- i ognioodporny.
Na uwadze musimy mieć jednak fakt, że poszczególne elementy konstrukcji zostały wydrukowane wcześniej i proces ten zajął około 10 dni. Trzy godziny trwał sam montaż. Mimo to jest to wręcz niesamowity wynik w porównaniu do standardowego procesu budowania domu.
A jak wygląda kwestia ceny? Zaskakująco dobrze. Koszt drukowanego domu to około 400-480 dolarów za metr kwadratowy (1500-1800 zł). Za opisaną w tekście konstrukcję należałoby zapłacić od 81 do 96 tys. dolarów (około 300-361 tys. zł).