Z obrazków załączonych do wniosku patentowego wynika, że system będzie mógł być rozbudowywany o dodatkowe elementy np. coś w rodzaju dywanika, wyposażonego w czujnik tętna. Dane zebrane na temat warunków pokojowych, snu klienta czy jego stanu emocjonalnego mają być wysyłane na serwery Nintendo, a następnie analizowane w celu dostarczenia użytkownikowi informacji zwrotnych. Idea całego systemu nie jest jasna, ale prawdopodobnie może chodzić tu o poprawę snu użytkownika i redukcję stresu. Nie zdziwiłabym się jednak, gdyby dodano tu elementy grywalizacji – np. porównywanie “wyników snu” ze znajomymi. W końcu – to Nintendo.
Firma zdradzi więcej informacji na temat Quality of Life w przyszłym roku. Na razie musimy traktować tę technologię jako jeden z wielu patentów, które niekoniecznie znajdują odbicie w rzeczywistości.