Prędkość Internetu stacjonarnego jest ważna, ponieważ w coraz większym stopniu korzystamy z serwisów, które wymagają niezakłóconej transmisji. Poza parametrem prędkości ważna jest także stabilność połączenia — mówi agencji informacyjnej Newseria Michał Paschalis-Jakubowicz, dyrektor wykonawczy ds. marketingu rynku masowego Orange Polska.
W tej chwili z Neostrady korzysta ponad 2 mln klientów. W jej zasięgu jest blisko 80 proc. gospodarstw domowych, z czego niemal połowa ma dostęp do jej najszybszej opcji, czyli do 80 Mbps (to w sumie 4,4 mln gospodarstw domowych). Orange prowadzi inwestycje, które mają ten udział zwiększać. Jak podkreśla ekspert, w tym roku szybka Neostrada jest wybierana przez co trzeciego klienta.
Do tego dostosowujemy naszą ofertę. Zrównaliśmy cenę płaconą przez internautów za każdą prędkość dostępną w Neostradzie. Czy jest to Neostrada o prędkości do 10, do 20 czy do 80 Mbps, cena jest ta sama i wynosi 39,90 zł. Jedynie dostępność techniczna łącza warunkuje to, z jakiej oferty klient może skorzystać. Takie zrównanie cen ma sens tylko wtedy, kiedy równocześnie zwiększamy zasięg tych najszybszych prędkości — wyjaśnia Paschalis-Jakubowicz.
Spółka inwestuje także w sieć światłowodową. Dziś mogą z niej korzystać użytkownicy z ośmiu miast Polski.
Do końca roku ponad 650 tys. gospodarstw domowych będzie w zasięgu światłowodu. W ofercie mamy prędkość gwarantowaną 100 lub 300 Mbps — mówi dyrektor w Orange Polska.
Z badań wynika, że Polacy spędzają w sieci coraz więcej czasu (ok. 13 godzin tygodniowo), a aż 80 proc. użytkowników z siecią łączy się także przez urządzenia mobilne. To efekt upowszechniania się coraz szybszego Internetu mobilnego. W zasięgu szybkiego mobilnego Internetu LTE Orange znajduje się niemal 79 proc. populacji kraju. Jak przekonuje Paschalis-Jakubowicz, Internet stacjonarny i mobilny doskonale się uzupełniają, dlatego przyszłością jest łączenie tych technologii.
Dostęp do Internetu w obu przypadkach ma trochę inną charakterystykę, inaczej zachowuje się połączenie mobilne, inaczej stacjonarne, więc różne są też zastosowania. Ważne jest to, żeby w swojej ofercie trafiać w potrzebę klienta — wyjaśnia Michał Paschalis-Jakubowicz. –
To staramy się robić w naszej ofercie Orange Open, która łączy oba te rodzaje dostępu. Staramy się też rozwijać usługi polegające na tym, że klient Orange może korzystać z Wi-Fi innych klientów Neostrady, oczywiście nie ingerując w ich dostęp.
Upowszechnianie się usług internetowych stawia przed użytkownikami i dostawcami usług również wyzwania z zakresu bezpieczeństwa. Internauci zwracają na to coraz większą uwagę, bo też większa jest ich świadomość zagrożeń związanych z utratą danych lub pieniędzy. Tym bardziej że wielu z nich ma dostęp do bankowości internetowej i online przeprowadza większość operacji finansowych.
Ważne jest, żeby korzystać ze wszelkiego rodzaju programów antywirusowych czy zabezpieczających nas przed przejmowaniem kontroli nad naszym urządzeniem — mówi ekspert. –
My jako operator również staramy się być bardzo odpowiedzialni. Oferujemy klientom Neostrady tzw. CyberTarczę, specjalną funkcjonalność w warstwie sieci, a więc niedotykającą sprzętu użytkownika, która pozwala wychwycić ataki botnetów na nasz modem i zapobiec przejmowaniu kontroli nad naszym komputerem — dodaje.
Z corocznego raportu UKE wynika, że Orange jest liderem usług internetowych w Polsce. W ubiegłym roku obsługiwał 29,1 proc. internautów. Na drugim miejscu jest Polkomtel (8,8 proc. użytkowników), a na trzecim T-Mobile (8,3 proc.).