Cóż, z jednej strony nadal nie jest to rozdzielczość, która “wgniatałaby w ziemię”, bo oczywiście nie o to w przypadku Instagrama chodzi. Pliki nadal mają być stosunkowo lekkie, małe, tak aby ich przeglądanie było przyjemne i szybkie. Ale jest jednak druga strona medalu – 1080×1080 pikseli to prawie dwa razy więcej od dotychczasowych 640×640 pikseli. Różnicę w ostrości i ilości szczegółów naprawdę widać, zwłaszcza na nowych ekranach smartfonów o wysokiej rozdzielczości.
Kiedyś było inaczej, bo… ekrany smartfonów były mniejsze i miały mniejszą rozdzielczość. Wystarczy przypomnieć używanego przez wiele osób do tej pory iPhone’a 4S, który dysponował (w 2011 roku) wyświetlaczem o przekątnej 3,5 cala. Obecnie iPhone 6 Plus ma ekran o przekątnej 5,5 cala i do tego odpowiednio wyższą rozdzielczość. Instagram musiał się do zmieniających się możliwości technologicznych dostosować.
Ważna uwaga – nowa rozdzielczość dostępna jest zarówno dla telefonów z systemem iOS, jak i Android. Twórcy Instagrama podkreślają, że interesuje ich przede wszystkim internet mobilny.