Tymczasem odłam firmy HP (HP Enterprise Services), który zatrudnia przeszło 100 tysięcy osób doszedł do wniosku, że developerzy w rozciągniętych koszulkach psują wizerunek firmy w momencie, gdy biura, w których pracują są odwiedzane przez klientów. Służbowa notatka rozesłana do wszystkich pracowników zabrania przychodzenia do pracy w t-shirtach, bluzach, czapeczkach, krótkich spodenkach, wytartych dżinsach i odkrytych butach. Paniom także nie zezwala się na krótkie spódniczki, wydekoltowane sukienki, buty na obcasie i obfitą biżuterię.
Jak można się było tego spodziewać reakcje pracowników nie są optymistyczne, a konkurencja także prześmiewczo wypowiada się na Twitterze na temat nowej polityki HP. Nam pozostaje tylko mieć nadzieję, że frustracja pracowników nie przełoży się na jakość produktów firmy…