Kilka dni temu informowaliśmy o dużych zwolnieniach w dziale Microsoftu zajmującym się smartfonami Lumia, sięgającymi blisko 8000 osób. Równocześnie pojawiły się jednak wtedy uspokajające deklaracje, że absolutnie nie oznacza to końca smartfonów z “okienkami” na pokładzie, tym bardziej, że niebawem na rynek wejdzie system Windows 10, również w wersji mobilnej. A wtedy możemy spodziewać się też premiery kilku nowych, ciekawych urządzeń z rodziny Lumia.
Ale jeśli spojrzymy na całą sytuację w nieco dłuższej perspektywie czasowej? Analitycy są raczej pesymistyczni w swoich ocenach, np. Will Stofega, dyrektor do badań rynkowych w firmie IDC ocenia że w ciągu najbliższych 12 miesięcy udział smartfonów z systemem Windows na światowym rynku spadnie z 3 procent do około… zera.
Agencja Bloomberg uspokaja jednak, że jej anonimowe źródło w Microsofcie zapewnia, że amerykański gigant zamierza produkować własne smartfony jeszcze przez co najmniej dwa lata. Tylko czy to rzeczywiście brzmi uspokajająco? “Co najmniej dwa lata” to dużo czy mało? Wygląda na to, że ani się obejrzymy, a obudzimy się w świecie bez smartfonów produkowanych przez Microsoft, a może nawet w ogóle bez “okienkowego” systemu na pokładzie.