Te dwie strony to równocześnie dwa zupełnie różne podejścia do tego samego tematu. Obie związane są z Marsem, obie dotyczą jego odkrywania i – w pewnym sensie – podróżowania po jego powierzchni, ale każda oferuje to na swój własny, odrębny sposób. Łączy je jedno – aby poznać Czerwoną Planetę i przemieszczać się po niej, nie musimy zgłaszać się do misji Mars One. Ba, nie musimy nawet wstawać z fotela umieszczonego przed biurkiem i monitorem.
Mars Trek to w pewnym sensie poważniejsza z tych dwóch nowych stron. Poważniejsza o tyle, że pokazuje autentyczną powierzchnię Marsa, na podobnej zasadzie, jak Google Earth pokazuje Ziemię. To efekt wielu dziesiątków lat badania i fotografowania Czerwonej Planety, efekt na tyle dokładny i precyzyjny, że sama Agencja używa go w celu wybrania potencjalnych miejsc do lądowania podczas misji Mars 2020.
Experience Curiosity to trochę inne, bardziej odczuwalne, pierwszoosobowe podejście do eksploracji Marsa. Tym razem mamy okazję sami sterować jednym z najsłynniejszych i najbardziej skutecznych łazików Marsjańskich (oczywiście tylko w ramach tej symulacji), a także dokładnie go sobie obejrzeć, wysłuchać narracji na jego temat i ogólnie – sporo się dowiedzieć. Najbardziej niesamowite wrażenie sprawia chyba jednak możliwość “patrzenia” na teren, po którym się poruszamy, z różnych kamer umieszczonych na Curiosity – można naprawdę odnieść wrażenie, że to my jesteśmy w tym momencie na Marsie i przemieszczamy się po nim.
Co tu dużo mówić – polecamy!