Dokładna pojemność nowego dysku to 15,36 TB, czyli w gruncie rzeczy bliżej mu do 15 TB. Ale nie zmienia to faktu, że pojemność dysku PM1633a robi niezwykłe wrażenie. Tym bardziej, że nawet tradycyjne dyski magnetyczne oferowane teraz na rynku przez WD czy Seagate nie przekraczają 10 TB.
Jak to się udało? Samsung zastosował nowe kości NAND flash o pojemności 32 GB (256 Gb) każda. Ich budowa też jest imponująca: każda składa się z 48 warstw komórek typu MLC (3 bity na komórkę) połączonych w technologii 3D V-NAND w jedną kość. Przypomnijmy, że kiedy Samsung pierwszy raz prezentował tę technologię, umożliwiała ona wykorzystanie 24 warstw.
Nie wiadomo dokładnie, ile kości pamięci znalazło się ostatecznie wewnątrz dysku, ale można obliczyć, że prawdopodobnie jest to liczba pomiędzy 480 a 500. Sądząc po zdjęciu, obudowa typu 2,5 cala, która musiała to wszystko pomieścić, jest nieco grubsza, niż zazwyczaj.
Jeśli 16 TB uznać za wartość imponującą, to co powiecie na pokazany przez Samsunga serwer wykorzystujący… 48 takich dysków SSD. Łączna pojemność 768 TB, wszystko w technologii SSD, a do tego wydajność szacowana na 2 miliony (!) operacji wyjścia-wejśca na sekundę. Dla porównania, typowy dysk SSD, jaki możemy znaleźć w naszych komputerach, oferuje około 50 tysięcy operacji wejścia-wyjścia na sekundę. I nieco mniejszą pojemność…