Oczywiście nowa metoda wykorzystuje technologię druku 3D, zawiera jednak pewne oszustwo. Dom budowany jest bowiem z prefabrykatów – w tym przypadku gotowych pomieszczeń, których wyprodukowanie zajmuje od 2 do 10 dni. Gotowe prefabrykaty dostarczane są potem na miejsce budowy, gdzie ich montaż zajmuje rzeczywiście ok 3 godzin.
Przy opracowywaniu nowej metody, przedsiębiorstwo ZhouDa Group zgłosiło aż 20 patentów, przez co na temat samego procesu wiemy niewiele. Chińczycy zdradzili jedynie, że materiały wykorzystywane do budowy błyskawicznych domów nie zawierają żadnych substancji szkodliwych dla ludzi.
Oprócz oszczędności czasu, nowa metoda jest również bardzo tania. Średnia cena metra kwadratowego w Chinach to ok 36 tysięcy juanów (21,5 tysiąca zł). Metr kwadratowy drukowanego przez ZhouDa Group domu kosztuje zaledwie… 3000 juanów, czyli ok 1800zł.
Niski koszt budowy idzie również w parze z długowiecznością. Firma ocenia, że żywotność ich konstrukcji to ok 150 lat. Do tego mają być odporne nawet na 9-ty stopień skali Richtera (chodzi o trzęsienia ziemi). Klient oprócz samego kształtu domu, może od razu wybrać materiały wykończeniowe. Coś nam mówi, że rozwiązanie to prędzej, czy później pojawi się w Europie.