To, co przede wszystkim zwraca uwagę, to niesamowity styl z jakim klawiatura została stworzona. XTi cechują łagodne linie, symetryczność, brak denerwujących, rozpraszających logo czy niepotrzebnych, porozrzucanych w losowych miejscach przycisków.
By maksymalnie zapobiec eksploatacji klawiatury, producenci zadbali nawet o takie szczegóły jak pokrycie klawiszy specjalną warstwą utwardzaną ultrafioletem, dzięki temu użytkownik będzie mógł zapomnieć o znikających literkach czy nieestetycznie wytartym WSAD.
Quick Fire XTi została wyposażona w dwukolorowe podświetlenie, składające się z diod czerwonych i niebieskich. Dzięki możliwości zmiany natężenia światła płynącego z obu kolorów i możliwości łączenia ich ze sobą, użytkownik dostaje ponad 35 opcji kolorystycznych na klawisz, co w połączeniu z kilkoma profilami podświetlenia daje ciekawy efekt wizualny. Co więcej, dzięki wyposażeniu klawiatury w specjalne klawisze obsługi profilu, podświetlenie będzie można zmienić w ciągu sekundy, bez konieczności uruchamiania jakiegokolwiek oprogramowania.
Klawiatura rzecz jasna posiada też anti-ghosting – niestety producent nie raczył podać ile przycisków Quick Fire XTi pozwala wcisnąć jednocześnie. Mamy nadzieję, że sporo. W końcu nowa klawiatura Cooler Mastera kosztuje 629 PLN. To całkiem sporo.