Jak pokazuje raport przygotowany przez naukowców z Instytutu Rozwoju Transportu przy Uniwersytecie w Michigan, samochody autonomiczne powodują aż pięć razy więcej wypadków niż pojazdy prowadzone przez ludzi. To bardzo duża, wstrząsająca różnica.
Badacze wzięli jednak pod uwagę fakt, że o ile samochody autonomiczne są obecnie bardzo uważnie obserwowane i dokumentowane, o tyle wiele drobnych wypadków z udziałem zwykłych samochodów nie jest nigdzie zgłaszanych. Ale nawet po przyjęciu takiego założenia ocenia się, że wypadków powodowanych przez samochody autonomiczne jest dwa razy więcej od tych z udziałem zwykłych pojazdów.
Warto jednak wziąć pod uwagę, że – w przypadku samochodów autonomicznych – “próba” badawcza jest stosunkowo mała, ograniczona do około 50 pojazdów poruszających się po drogach Kalifornii. To także może powodować, że wynik statystyczny nie jest tak miarodajny, jak w przypadku setek milionów aut prowadzonych przez żywych kierowców.
Co ciekawe, w niemal wszystkich przypadkach incydenty, w których wzięły udział samochody autonomiczne, spowodowane były przez zwykłe samochody, które w nie uderzyły. Było to spowodowane nieco innym zachowaniem tych pojazdów, np. tym, że poruszają się one dość często z bardzo małą prędkością. Nie zanotowano natomiast wypadków związanych z awarią systemu sterowania samochodów autonomicznych. Dodatkowo warto wspomnieć, że żaden z wypadków nie był poważny. Mimo to statystyki wyglądają na razie niezbyt ciekawie i mogą w jakiś sposób wpłynąć na najbliższą przyszłość samochodów autonomicznych.