Wiemy już, że filmowa ekranizacja poruszy tematykę dwóch opowiadań Andrzeja Sapkowskiego – “Mniejsze zło” i “Wiedźmin”, a scenariuszem zajmie się Thania St. John (“Grimm”, “Buffy: Postrach Wampirów”). Tomasz Bagiński zdradził jednak kolejne ciekawe informacje.
Przede wszystkim dowiedzieliśmy się, że budżet filmu nie dorówna swym rozmachem do innych hollywoodzkich produkcji fantasy np. “Władca Pierścieni”, ale w porównaniu do filmów realizowanych w Polsce będzie to gigaprodukcja. Jej budżet ma oscylować w granicach 20-30 milionów dolarów, a więc prawie dwukrotnie więcej niż najdroższy polski film “Quo Vadis”.
Bagiński zdradził także, że główną rolę Geralta otrzyma anglojęzyczny aktor (uff, nie będzie to Tomasz Karolak), a zdjęcia kręcone będą głównie na terenie Polski i Europy Wschodniej:
“Mamy w Polsce miejsca, które są niesamowite i unikalne na skalę światową, a które filmowo nie są wykorzystane.”
Prace nad filmem trwają już cztery lata i jeśli wszystko potoczy się po myśli twórców Geralta na ekranach kin zobaczymy w 2017 roku.