W miarę jak współczesne samochody coraz bardziej przesycają się elektroniką i coraz bardziej zaczynają przypominać komputery, ich producenci starają się na różne sposoby uczynić ich obsługę szybszą, prostszą i wygodniejszą. Pomysł zaprezentowany przez BMW polega na przeniesieniu sterowania ekranem dotykowym wbudowanym w deskę rozdzielczą w pustą przestrzeń przed tym ekranem.
Od strony technologicznej AirTouch to dość skomplikowane rozwiązanie, wymagające zastosowania szeregu dodatkowych czujników w kabinie samochodu i specjalnego interfejsu, natomiast sama idea – i to jest chyba największa wartość tego pomysłu – jest prosta. Zamiast pochylać się w kierunku niedużego ekranu dotykowego (w porównaniu do rozmiarów kabiny każdy wbudowany ekran jest nieduży), wystarczy potraktować przestrzeń przed nim jako jego wirtualną, powiększoną powierzchnię. Jedyne, co musi zrobić kierowca albo siedzący z przodu pasażer samochodu, to wyciągnąć rękę i przesuwać nią w powietrzu w podobny sposób, jak miałoby to miejsce w przypadku palca przyłożonego do ekranu. Nawigowanie poprzez ustawienia menu jest dzięki temu znacznie wygodniejsze, a jedyne, co należy zrobić na końcu, to zatwierdzić wybraną opcję za pomocą przycisku na drzwiach (pasażer) lub kierownicy (kierowca).
Znamienne jest to, że AirTouch zostanie zaprezentowane na targach CES 2016 – nie są to targi samochodowe, lecz elektroniczne. I to właśnie na nich być może świat po raz pierwszy zobaczy BMW i8 w wersji Spyder (bez dachu), wykorzystanego właśnie jako samochód demonstracyjny interfejsu AirTouch.