Dla bohatera przebojowej książki “Marsjanin”, której ekranizację mieliśmy niedawno okazję oglądać na kinowych ekranach, hodowanie na Czerwonej Planecie ziemniaków było sposobem na uporanie się z problemem brakujących racji żywnościowych. Jak się okazuje, podobnie jak w przypadku większości innych elementów tej powieści, również tutaj autor nie fantazjował. Warzywo to faktycznie potrafi rosnąć nawet w ekstremalnie ciężkich warunkach, dzięki czemu może się okazać zbawienne nie tylko dla wyruszających poza Ziemię astronautów.
Zespół naukowców, powołany przez NASA i CIP, zbuduje w Peru laboratorium, mające jak najdokładniej odwzorowywać warunki panujące na Marsie. Chce w ten sposób uzyskać wyniki, które zwrócą uwagę świata na potencjał ziemniaka. Dzięki temu światowe rządy, organizacje i firmy mają przychylić się do finansowania dalszych badań i użycia tej rośliny do uporania się z palącymi problemami na Ziemi.
– Jak lepiej zbadać kwestie związane ze zmianami klimatycznymi, niż uprawiając rośliny na planecie, która umarła dwa miliardy lat temu? Chcemy, by ludzie zrozumieli, że jeżeli uda nam się wyhodować ziemniaki w ekstremalnych warunkach, jakie panują na Marsie, to będziemy mogli ratować życia tu, na Ziemi – mówi cytowany w oficjalnym komunikacie prasowym Joel Ranck, rzecznik CIP.
Organizacja ta od wielu lat prowadzi eksperymenty z sadzeniem ziemniaków w nietypowych miejscach lub symulowaniem niekorzystnych warunków wegetacji. Chce, by efekty jej badań pomogły uporać się z problemem głodu, który dotyka 842 milionów ludzi na świecie. Jak zwraca uwagę CIP, ta liczba cały czas rośnie, a umiejętność uprawiania roślin w niesprzyjających warunkach mogłaby pomóc ją o ograniczyć.
NASA z kolei zaangażowała się w projekt właśnie dlatego, że wprost interesuje ją kwestia możliwości hodowania ziemniaków na Marsie. Jeżeli dojdzie kiedyś do kolonizacji tej planety, uprawianie na niej żywności może się okazać kluczowe dla powodzenia misji.
– Niezwykłe wysiłki tego zespołu podnoszą poprzeczkę w dziedzinie przystosowywania do upraw terenów pozaziemskich. Hodowanie żywności dla ludzkich kolonii w kosmosie może już bardzo niedługo stać się rzeczywistością – stwierdził Chris McKay z centrum badawczego NASA Ames.