Prawdopodobnie oficjalny komunikat na ten temat zostanie podany do publicznej wiadomości w na początku stycznia 2016 roku, podczas targów CES w Las Vegas. Odbędzie się wtedy duża konferencja prasowa firmy Samsung, podczas której spodziewać się możemy ogłoszenia tego przejęcia.
Nikon zamierza wykorzystać system Samsung NX (aparaty bezlusterkowe z matrycami o rozmiarze APS-C) do stworzenia i rozwinięcia własnego zaawansowanego systemu aparatów bezlusterkowych, pozycjonowanego wyżej niż dotychczas rozwijany systemy Nikon 1. Co ważne, scenariusz tego przedsięwzięcia zakłada, że firma Samsung nadal pozostanie zaangażowana w tworzenie nowego systemu Nikona, przede wszystkim pod względem opracowywania nowych matryc i procesorów obrazowych, ale także rozwijania technologii rejestracji wideo.
Tym samym Nikon starał się będzie stworzyć poważny system aparatów bezlusterkowych, które będą mogły być konkurencją dla tego, co oferuje obecnie firma Sony (zwłaszcza seria A7). Równocześnie Samsung wstrzyma rozwój swojego systemu NX i sprzedaż aparatów i obiektywów, które do niego należą, w zamian angażując się mocno w partnerski rozwój nowego systemu bezlusterkowego Nikona.
Oczywiście w związku z tą informacją rodzi się wiele pytań, z których najważniejsze brzmi: czy Nikon zachowa mocowanie bagnetowe stosowane w aparatach Samsung NX i pozwoli na wykorzystywanie dotychczas produkowanych obiektywów?
Przypomnijmy, że mówimy w tym momencie, nie licząc prototypów i odmian (część obiektywów występowała w kilku wersjach), o 15 ciekawych konstrukcjach optycznych, dodatkowo – jak to często w przypadku Samsunga bywa – stosunkowo przystępnych cenowo. Zatem z punktu widzenia interesu użytkowników zachowanie dotychczasowego bagnetu oczywiście miałoby sens, natomiast inaczej na całą kwestię może spojrzeć firma Nikon. Japończycy mogą bowiem uznać, że bardziej opłaci im się skonstruowanie nowego mocowania bagnetowego i tym samym zmuszenie potencjalnych użytkowników do kupowania wyłącznie sprzętu Nikona.