Pierwsze nieoficjalne (ale autentyczne) zdjęcia nowego Nikona D5 pojawiły się, jak łatwo się tego można było domyślić, na portalu Nikon Rumors. Widać na nich, że rewolucji w wyglądzie aparatu nie będzie, zresztą też nikt z profesjonalnych fotografów czegoś takiego by nie oczekiwał. Ale można spodziewać się pewnych zmian.
Nie chodzi tu tylko o tak nieistotny szczegół, jak inny kształt i rozmiar czerwonej wstawki na uchwycie, ale również nowy przycisk ISO (a to już bardzo istotna kwestia) czy brak przycisku MODE na górnej ściance. Widać też już, że zmienione zostało położenie przycisku inicjującego nagrywanie wideo, a dziurki wbudowanego mikrofonu umieszczone zostały tuż powyżej oznaczenia D5.
Oczywiście serwisy fotograficzne już od dawna trzeszczą też pod naporem mniej lub bardziej realistycznych “danych technicznych” nowej lustrzanki Nikona. Na razie prawdopodobne wydają się informacje o zastosowaniu nowego układu autofokusu, wyposażonego w 153 czujniki, pokrywające szerzej niemal cały kadr, oraz o zwiększeniu maksymalnej natywnej czułości ISO do 102 400 (Nikon D4S oferuje maksymalne natywne ISO 25 600).
Oficjalnej premiery nowej, cyfrowej, pełnoklatkowej lustrzanki Nikona spodziewamy się na początku 2016 roku.