Zmarli też potrzebują czasem sprawdzić pocztę czy status w sieci społecznościowej? Cóż, zapewne nie chodzi dokładnie o to, choć takie skojarzenia mogą się nasuwać po przeczytaniu informacji, że najbardziej prestiżowe moskiewskie cmentarze będą od 2016 roku wyposażone w bezpłatną, otwartą sieć Wi-Fi.
Chodzi o takie cmentarze, jak Nowodziewiczy, Wagańskowski albo Trojekurowski, czyli miejsca pochówku najbardziej znanych i prominentnych mieszkańców Moskwy – polityków, żołnierzy, naukowców czy celebrytów.
Oficjalny powód? Chęć ułatwienia odwiedzającym te cmentarze szybkiego pogłębienia wiedzy na temat postaci, których groby są w nich usytuowane. Wizytując na przykład cmentarz Nowodziewiczy napotykamy na grób Borysa Jelcyna i wtedy – przynajmniej tak to sobie wyobrażają władze zarządzające cmentarzami – sięgamy po smartfona czy tablet i googlamy, googlamy i pogłębiamy wiedzę na temat tej osoby. Padło nawet określenie “muzeum na otwartym powietrzu”.
Hmmm… Podoba się wam ten pomysł?
Zdjęcie Cmentarza Nowodziewiczego pochodzi z Wikipedii.