Tak samo będzie prawdopodobnie w przypadku Huawei P9, który będzie niezwykle dobrze wyposażonym smartfonem (poziom porównywalny do Samsunga Galaxy S7 czy LG G5) przeznaczonym dla masowego odbiorcy. Doczeka się zapewne znacznie intensywniejszej promocji, niż modele z serii Mate i w tym kontekście będzie to najważniejszy smartfon, jaki zostanie pokazany przez Huawei w tym roku.
Ujawniony w chińskich mediach schemat zdradza wiele na temat jego budowy. Ciekawy jest przede wszystkim fizyczny przycisk Home na przedniej ściance, prawdopodobnie zintegrowany z czytnikiem linii papilarnych (bo nie widać takowego na tylnej ściance). Pozostałe przyciski usytuowano po prawej stronie ekranu, zaś u dołu widać pojedynczy głośnik, złącze Micro USB oraz wyjście słuchawkowe.
Natomiast najciekawsze jest to, co da się zaobserwować na tylnej ściance. Wygląda na to, że Huawei P9 będzie wyposażony w podwójny moduł aparatu cyfrowego – rozwiązanie, które pojawiało się już w wielu koncepcjach technicznych i które niesie zawsze ze sobą mnóstwo ciekawych korzyści. Nie wiemy jeszcze dokładnie, co oznacza podwójny aparat w przypadku Huawei P9, ale może on przyczynić się do wykonywania zdjęć bardzo szerokokątnych, rejestrowania obrazów z małą głębią ostrości albo zapewnienia użytkownikowi możliwości korzystania z bezstratnego, choć cyfrowego zoomu. Wcześniejsze przecieki mówią o tym, że każdy z dwóch modułów cyfrowych na tylnej ściance będzie wyposażony w matrycę o rozdzielczości 12 mln pikseli.
Inne, niepotwierdzone jeszcze dane techniczne obejmują przede wszystkim 5,2-calowy ekran o rozdzielczości Full HD oraz wydajny procesor Kirin 950. W korpusie telefonu znalazło się też miejsce na pojemny akumulator 3000 mAh.
Huawei P9 zadebiutuje niemal na pewno podczas targów MWC 2016 w Barcelonie, a więc weryfikacji powyższych informacji doczekamy się mniej więcej za miesiąc.