Hydrao Smart Shower to wynalazek francuskiej firmy, której celem jest – jakże by inaczej – ratowanie naszej planety. W jaki sposób? Bardzo prosty – poprzez ograniczenie zużycia wody, jaka wykorzystywana jest podczas mycia pod prysznicem. Aby to osiągnąć, potrzebna jest specjalna słuchawka prysznicowa, która nie tylko wypuszcza z siebie wodę, ale także światło. W różnych kolorach.
Zanim jednak do nich przejdziemy, mała zagadka: ile wody zużywamy średnio podczas mycia pod prysznicem? Naparstek? Kubek? Wiadro? 5-litrowy kanister? 50-litrową beczułkę? Więcej. Jak twierdzą twórcy Hydrao Smart Shower, średnio zużywanych jest około 80 litrów ciepłej wody. Dużo za dużo.
Dlatego Hydrao Smart Shower świeci na zielono tylko podczas zużywania pierwszych 10 litrów wody. Później światło zmienia się w fioletowe, zaś po przekroczeniu graniczy 50 litrów znów następuje zmiana: światło czerwone, na dodatek migoczące. To już wyraźny sygnał, że należy kończyć przyjemną kąpiel. Ciekawe jest to, że “mądra” słuchawka prysznicowa nie wymaga dodatkowego zasilania – źródłem energii jest dynamo napędzane wodą przepływającą przez prysznic.
Cóż, teraz wystarczy jeszcze zainteresować tym wynalazkiem Komisję Europejską, a wtedy jest szansa na to, że – podobnie jak w przypadku mniej pojemnych spłuczek do toalet – nowy typ prysznica zyska być może status obowiązkowego wyposażenia łazienek.