Smartfony LG K to nowa seria urządzeń tej firmy, zastępująca niejako serię L. Oczywiście producent nie zachwala ich jako tanich czy budżetowych, ale podkreśla, że to świetne telefony dla twórczych użytkowników zainteresowanych tworzeniem i odtwarzaniem multimediów. I rzeczywiście coś w tym jest, bo na przykład model K10 wyposażono w dwa aparaty z matrycami o rozdzielczościach 13 mln pikseli (z tyłu) i 8 mln pikseli (z przodu). LG twierdzi nawet, że to najbardziej zaawansowany fotograficznie smartfon w swojej kategorii.
To samo nastawienie na twórczość, fotografowanie, widać zresztą na filmiku promującym oba modele: K10 i K7. Ale widać też na nim coś jeszcze: w ostatnich sekundach zaprezentowane są nie tylko te dwa smartfony, ale stoi obok nich jeszcze trzeci, najmniejszy model – K4.
Wiemy zatem jak wygląda i wiemy, że będzie wyposażony w ekran mniejszy niż 5 cali (4,5–4,7 cala?), bo 5-calowy wyświetlacz znajduje się na pokładzie modelu K7. I wiemy jeszcze jedno – to na pewno będzie najtańszy smartfon LG, bo to najmniejszy i najtańszy przedstawiciel najtańszej serii tego producenta.
Inna sprawa, że nie wiemy, co to dokładnie oznacza, ale możemy sobie to trochę wyobrazić. Topowy model tej serii, czyli K10, wyposażony w ekran HD o przekątnej 5,3 cala, 4-rdzeniowy procesor i 2 GB pamięci RAM (w najlepszym wariancie) kosztuje w Korei Południowej około 166 dolarów. K4 będzie z pewnością jeszcze dużo tańszy.