Oto ono. Zdjęcie ziemniaka. Wygląda dosyć zwyczajnie, prawda? Błąd! To jedno z najdroższych zdjęć, jakie kiedykolwiek sprzedano – kosztowało nabywcę równy milion euro. Po dzisiejszym kursie daje to w przeliczeniu niemal dokładnie 4,5 miliona złotych!
Zdjęcie nosi mało oryginalny tytuł “Potato #345 (2010)”, zaś jego autorem jest Kevin Abosch, znany raczej z wykonywania zdjęć portretowym sławnym i bogatym biznesmenom zamieszkującym Dolinę Krzemową w Stanach Zjednoczonych. Otóż pan Abosch jest nie tylko dobrym fotografem, ale jest także fotografem, o którym wiadomo na pewno dwie rzeczy: ma swój własny, łatwo rozpoznawalny styl i… jest drogi.
To idealna sytuacja dla kogoś, kto bardzo chce się pochwalić, że nie cierpi na specjalne problemy z gotówką. Udaje się do pracowni pana Aboscha, który wykonuje mu zdjęcie portretowe na charakterystycznym czarnym tle i inkasuje za to od 150 do 500 tysięcy dolarów. Teraz wystarczy powiesić taki portret na ścianie w gabinecie, gdzie przyjmujemy partnerów biznesowych – trudno o czytelniejszą informację, że JESTEM BOGATY. Obrzydliwie bogaty.
Pracownicy studia Kevina Aboscha wspominają jednak, że oprócz fotografowania ludzi pasjami lubi on również uwieczniać na swoich zdjęciach pyry. Widać to zresztą po nazwie sprzedanej fotografii, sugerującej, że wcześniej wykonał on co najmniej 344 inne ujęcia ziemniaka. Jednak to – jak zdradzają współpracownicy – należy do jego ulubionych.
Nic dziwnego, że wycenił je na okrągły milion euro, przy czym cena nie podlegała żadnym negocjacjom. Cóż, nabywca zapłacił bez mrugnięcia okiem, więc jeśli wejdziecie kiedyś do luksusowego gabinetu, w którym na ścianie nie będzie wisiał portret autorstwa Aboscha, ale jakiś zwykły, najzwyklejszy, ordynarny ziemniak (ale na odbitce o wymiarach 162×162 cm), to uważajcie – człowiek zasiadający w tym gabinecie jest jeszcze bardziej obrzydliwie bogaty od innych.