Zebrane wówczas 4459 dolarów nie zostały dobrze spożytkowane. Tereshinsky ze wstydem przyznał (wideo powyżej), że ludzie, którym ufał od 11 lat i z którymi był związany umowami prawnymi, wydali po cichu kickstarterowe fundusze na restauracje, alkohol i nawet na striptizerki. W związku z tak rażącą ignorancją twórca zerwał współpracę ze swoimi partnerami. Niestety w wyniku obwarowań prawnych nie może samodzielnie wydać gry ani publikować tutoriali. Po konsultacji z prawnikami stało się jasne, że jakikolwiek pozew nie będzie miał sensu – sprytni partnerzy przemyśleli zawczasu swoje wybryki i określili je “spotkaniami biznesowymi”. W samej firmie figurowali też jako “konsultanci”. Do osób, które wsparły projekt finansowo zostaną wysłane maile w sprawie refundacji.