To jedno z tych porozumień, które mogą uratować setki, a raczej pewnie tysiące ludzkich istnień. 20 największych, najważniejszych na świecie producentów samochodów podpisało porozumienie, że systemy automatycznego hamowania staną się już za kilka lat obowiązującym, standardowym wyposażeniem wszystkich nowych modeli, które będą opuszczały fabryki. Jak oceniają eksperci, tylko w ciągu trzech lat może to pomóc uniknąć około 28 tysięcy wypadków, z których 12 tysięcy wiązałoby się z zagrożeniem życia lub zdrowia ich uczestników.
Lista firm, które podpisały się pod tym porozumieniem, to:
- Audi
- BMW
- FCA US (Fiat Chrysler Automobiles)
- Ford
- General Motors
- Honda
- Hyundai
- Jaguar Land Rover
- Kia
- Maserati
- Mazda
- Mercedes-Benz
- Mitsubishi Motors
- Nissan
- Porsche
- Subaru
- Tesla Motors Inc.
- Toyota
- Volkswagen
- Volvo
Jak widać, nie brakuje na niej niemal żadnego z kluczowych, dużych graczy, a wśród mniejszych, ale coraz bardziej liczących się, warto zauważyć Teslę. W tym przypadku nie ma na szczęście mowy o rywalizacji między koncernami – tu chodzi o ludzkie życie i zdrowie.
Według podpisanego porozumienia, już od 1 września 2022 roku wszystkie pojazdy ważące mniej niż 8500 funtów (ok. 3850 kg) mają być standardowo wyposażone w systemy automatycznego hamowania. Nieco więcej czasu – do 1 września 2025 roku – będą mieli producenci cięższych aut, ważących od 8500 do 10 000 funtów (3850–4500 kg). Porozumienie dotyczy rynku amerykańskiego, ale trudno nie oczekiwać tego, że w naturalny sposób zostanie ono rozszerzone co najmniej również na kraje europejskie.