Właśnie do tego, do wydłużania czasu naświetlania, potrzebne są filtry szare. Odcinają one znaczną część światła dochodzącego do materiały światłoczułego lub matrycy, nie wprowadzając przy tym (przynajmniej takie jest założenie) żadnych innych zmian, np. w kolorystyce obrazu. Różnią się jednak gęstością, a co za tym idzie – intensywnością wydłużania czasu naświetlania zdjęć. Na rynku spotkać można zarówno filtry dość delikatne, wydłużające czas naświetlania np. o 1 EV, 2 EV albo 3 EV, albo też filtry bardziej radykalne, wydłużające czas naświetlania o 8-10 EV.
Co to dokładnie oznacza? 10 EV nie wygląda może zbyt imponująco, dopóki nie zdamy sobie sprawy, że każdy kolejny krok EV wydłuża czas naświetlania (ekspozycji) dwukrotnie. Innymi słowy, jeśli aparat bez nałożonego filtra rejestrował zdjęcie w czasie 1 sekundy, to po założeniu filtra szarego o intensywności 3 EV (przy zachowaniu wszelkich innych ustawień) zmieni się on w 8 sekund (1 s –> 2 s –>4 s –> 8 s), zaś po nałożeniu filtra szarego 10 EV – w 16 minut (1 s –> 2 s –>4 s –> 8 s –> 16 s –> 32 s –> 1 min –> 2 min –> 4 min –> 8 min –> 16 min). Innymi słowy, czas naświetlania został wydłużony ponad 1000 razy!
Ale firma Lee, jeden z najlepszych i najbardziej znanych producentów filtrów na świecie, pokazała teraz prawdziwe “monstrum” – filtr szary Super Stopper, wydłużający czas naświetlania aż o 15 EV (krotność 3200, gęstość 4,5). Jak deklaruje producent, 1 sekundę naświetlania zamienia on w 8 godzin i 32 minuty. Przy 2 sekundach można mieć już spore obawy o wytrzymałość akumulatora aparat – czas ekspozycji zmienia się w 17 godzin i 4 minuty. Przy 4 sekundach…
Filtry Lee Super Stopper będą dostępne w systemach mocowania 100 mm, Seven5 i SW150. W przypadku tej ostatniej wersji cena filtra wynosi 175 dolarów.