Sami deweloperzy nazywają nową konsolę Sony Playstation 4,5 albo Playstation 4K. Wynika to z tego, że nowa konsola ma jakoby być na tyle mocna, że będziemy mogli na niej pograć w rozdzielczości 4K. Oznacza to, że nowy sprzęt Sony będzie w stanie wyświetlić na ekranie czterokrotną liczbę pikseli, w porównaniu do obecnie dostępnej na rynku Playstation 4.
Zupełnym przypadkiem zgrywa się to w czasie z niedaleką premierą Playstation VR, prawda? Oczywiście gogle wirtualnej rzeczywistości od Sony zadziałają z PS4, jednak nie ma się co oszukiwać – wymagania VR są o wiele wyższe, niż moc Playstation 4. Jeśli te plotki rzeczywiście się potwierdzą i w niedalekim czasie pojawi się lepsze i mocniejsze Playstation 4, Sony ma naszym zdaniem szansę na zdominowanie rynku konsol na długie lata.
Oczywiście konkurencja, czyli Microsoft też zapowiadała niedawno, że do Xboxa One mogą pojawić się “aktualizacje hardware’u”. Wygląda na to, że obaj czołowi gracze szukają już możliwości zwiększenia mocy obliczeniowej swoich konsol. Zważywszy, że najnowsza generacja konsol zadebiutowała na rynku dopiero niecałe 3 lata temu, można wysnuć hipotezę, że zarówno XOne, jak i PS4 zostały wydane z niewystarczającą mocą obliczeniową i muszą zostać “zaktualizowane”.
Jak Sony poradzi sobie z fragmentacją rynku? Jeśli Playstation 4,5 rzeczywiście powstanie i trafi do sklepów, to czy pojawią się też produkcje działające wyłącznie z tą wersją? Czy gracze będą mogli wymienić swoją PS4 na mocniejszą konsolę za dopłatą? Tego jak na razie nie wiadomo. Japoński producent nie chciał skomentować najnowszych doniesień w żaden sposób, tłumacząc, że nigdy nie udzielał komentarzy w sprawie plotek.