Premiera miała miejsce w Rosji i od razu musimy powiedzieć, że ani cena, ani dostępność Huawei P9 Lite nie zostały na razie ogłoszone. Lecz mimo to – sądząc po karierze poprzednich modeli, takich jak sprzedający się w niesamowitych ilościach także w Polsce smartfon P8 Lite, można założyć, że będzie to zarówno tani, jak i bardzo istotny telefon w ofercie Huawei. Telefon, który nakręcać będzie sprzedaż, budować udziały w rynku itd.
Huawei P9 Lite dostępny będzie w dwóch kolorach: złotym i srebrnym. A podstawowa różnica w stosunku do mocniejszych braci widoczna jest gołym okiem: wersja Lite pozbawiona jest podwójnego modułu fotograficznego na tylnej ściance, a obiektyw, który tam zobaczymy, nie jest firmowany przez Leicę. Inna jest także matryca o rozdzielczości 13 mln pikseli i wspomagana lampką LED. Obiektyw nie ma stabilizacji optycznej. Przedni aparat ma natomiast sensor o 8-milionowej rozdzielczości.
Jeśli chodzi o specyfikację techniczną, można w skrócie stwierdzić, że będziemy mieli do czynienia z odświeżonym modelem P8 (nie w wersji Lite). Ekran o przekątnej 5,2 cala i rozdzielczości Full HD, a w środku 8-rdzeniowy układ Kirin 650 z 2 lub 3 GB pamięci RAM. Do tego 16 GB pamięci na dane, rozszerzanej za pomocą kart Micro SD (do 128 GB).
Nowością jest niewątpliwie system: Android w wersji 6 (Marshmallow) z nakładką EMUI 4.1. Jak przystało na Huawei, świetnie rozwiązano też kwestię łączności: LTE, WiFi b/g/n, Bluetooth 4.1, GPS, NFC – wszystko, czego dusza zapragnie. Ładowanie akumulatora o pojemności 3000 mAh i łączność przewodową zapewnia USB typu C.
W stosunku do Huawei P8 Lite postęp jest zatem ogromny. Jeśli zatem Huawei utrzyma swoją agresywną politykę cenową, bez wątpienia szykuje się nowy wielki przebój rynkowy.