Zacznijmy jednak od zastrzeżenia – na razie wszystkie domniemywania na temat tego modelu oparte są na częściowo anonimowych zrzutów ekranowych z bazy danych benchmarku GFXBech. Wiemy zatem, że dotyczą one smartfona produkowanego przez Huawei (chociażby ze względu na procesor), ale nie znamy jego nazwy ani nawet – na dobrą sprawę – marki. Mówimy zatem albo o smartfonie Huawei, albo też być może będzie to urządzenie sprzedawane pod marką Honor.
Według specyfikacji nowy smartfon/phablet wyposażony będzie w aż 6,9-calowy ekran o rozdzielczości Full HD, do tego układ Kirin 950 z grafiką Mali-T880, 3 GB pamięci RAM i 32 GB miejsca na dane. Do tego tylny aparat z matrycą o rozdzielczości 13 mln pikseli i przedni, 8-megapikselowy. Całość pracować będzie oczywiście pod kontrolą systemu Android 6.0.
Przyznacie, że jak na tak ogromny wyświetlacz, nie są to parametry wciskające w błoto. Sądzimy też, że jeśli rzeczywiście Huawei P9 Max wejdzie na rynek, to raczej zostanie wyposażony w co najmniej 4 GB pamięci RAM.