Warto przy tym zaznaczyć, że sam pomysł nie jest wcale taki nowy. W ostatnich kilku latach mieliśmy już na rynku kilka konstrukcji telefonów wyposażonych w ogromne (jak na tę kategorię sprzętu, ale także jak na aparaty kompaktowe) matryce i równie duże ambicje fotograficzne. Trzy najwybitniejsze przykłady to:
- Panasonic Lumix CM1: matryca typu 1″ (13,2×8,8 mm)
- Nokia PureView 808: matryca typu 1/1,2″ (10,67×8 mm)
- Nokia Lumia 1020: matryca typu 2/3″ (8,8×6,6 mm)
Wygląda na to, że teraz do tego dość elitarnego klubu chce również dołączyć firma Samsung, opracowując nową matrycę CMOS typu 1/1,7″ (7,6×5,7 mm), a więc nieco mniejszą od trzech wymienionych powyżej. Przy zachowaniu proporcji, ale w powiększeniu przedstawiałoby się to następująco:
Ale matryca to jeszcze nie wszystko. Jeszcze ciekawsza wydaje się informacja, że w połączeniu z nią Samsung pracuje także nad nowym obiektywem o bardzo dużym otworze przysłony f/1,4. Jeśli pogłoski okażą się prawdziwe, a Samsung połączy swoją nową matrycę z obiektywem o takiej “jasności”, możemy spodziewać się naprawdę wysokiej jakości zdjęć i filmów, o plastyce charakterystycznej raczej dla prawdziwych aparatów cyfrowych, a nie smartfonów.