Mobilny Windows 10 nie cieszy się popularnością, w czym nie pomaga mu sam Microsoft. Satya Nadella, szef Microsoftu, zdaje sobie z tego sprawę i z faktu, że system operacyjny jego firmy nieprędko zyska na znaczeniu na tym rodzaju urządzeń elektronicznych. Ale, jak tłumaczy w wywiadzie z Business Insiderem, to było oczywiste jeszcze pod koniec życia Windows Phone, a porażka tego systemu była inspiracją dla Windows 10.
Nie widzimy już osobnego Windowsa w wersji mobilnej, dla HoloLens czy Xboxa. Mamy jeden Windows — tłumaczy Nadella, zauważając, że z kolei na rynku tabletów, konsol do gier i komputerów PC system ten radzi sobie świetnie. Podkreśla też znaczenie “jednego Windows” zauważając, że kraje rozwijające się mogą docenić fakt, że wystarczy podłączyć monitor i klawiaturę do zwykłego telefonu z Windows 10, by zamienić go w komputer osobisty.
W wywiadzie Nadella nie mógł nie wspomnieć o swoim nowym oczku w głowie, jakim jest sztuczna inteligencja, która “nas zna”, dzięki czemu potrafi “w inteligentny sposób ułatwiać nam wykonywanie naszych obowiązków”. Zapytany o to, jaką szczególną przewagę ma Cortana nad, na przykład, Google Now, Nadella odarł, że Microsoft to jedyna firma, która może zaoferować usługi spersonalizowanego inteligentnego agenta zarówno w pracy, jak i na urządzeniach domowych dowolnego rodzaju. Nadella jest zdania, że agenci wyeliminują też z czasem znaczną część aplikacji mobilnych, przejmując ich zadania.
Microsoft niedawno rozpoczął współpracę z Toyotą, obie firmy będą wspólnie wprowadzać na rynek inteligentne samochody, w których Cortana “będzie znała najlepsze trasy, będzie ostrzegać o potencjalnych korkach w kontekście spóźnień na spotkania w kalendarzu i będzie wiedzieć, którą restaurację akurat tobie polecić”.