Najciekawszą informacją, która wynika z analizy przeprowadzonej przez Kevina Wanga, dyrektora firmy badawczej IHS China, nie są konkretne dane liczbowe, ale dość zaskakujący obraz sytuacji rynkowej, w której popyt przewyższa podaż. Innymi słowy: producenci wielu modeli telefonów mogliby ich sprzedawać więcej, gdyby tylko… byli w stanie odpowiednio szybko je produkować.
Dobry przykład to Xiaomi Mi 5 – telefon, który miał oficjalną premierę w lutym tego roku, i który prezentuje naprawdę korzystny stosunek możliwości do ceny zakupu. Moce produkcyjne Xiaomi wynoszą jednak obecnie około 700 tysięcy sztuk Mi 5 miesięcznie, co nie jest w stanie zaspokoić liczonych podobno w milionach zamówień. Podobna sytuacja dotyczy też Huawei Mate 8 – popyt przewyższa podaż, która w przypadku tego producenta opiera się na możliwości produkowania około 900 tysięcy sztuk każdego miesiąca.
Lepiej wygląda sytuacja związana z dwoma innymi modelami Huawei: P9 i Honor V8. Oba produkowane są w na tyle dużych ilościach, że – według analityka – przekłada się to na zapewnienie dostaw w wysokości 2 mln sztuk miesięcznie (każdy z modeli). Huawei ma podobno plan, by sprzedać 10 milionów egzemplarzy Huawei P9 i wygląda na to, że zostanie on zrealizowany.