Niestety choć urządzenie było wielkości palca, jego usunięcie z układu pokarmowego nie przeszło zgodnie z oczekiwaniami. Najpierw mężczyzna wymiotował przez 4 godziny w więzieniu. Po przewiezieniu go do szpitala, obsługa medyczna powątpiewała w historię o połknięciu smartfona, jednak zdjęcie rentgenowskie rzeczywiście ujawniło obiekt. Lekarze postanowili poczekać, aż telefon opuści ciało drogą naturalną, ale gdy okazało się, że smartfon utknął, konieczne było podjęcie dodatkowych kroków. Postawiono na endoskopię – pacjentowi podano ogólne znieczulenie i przy pomocy specjalnych narzędzi próbowano dosięgnąć telefonu przez usta i przełyk. Z uwagi na pozycję telefonu występowało jednak zbyt duże ryzyko uszkodzenia przełyku.
Ostatecznie wykonano nacięcie wzdłuż brzucha i wyciągnięto telefon z żołądka pacjenta. Po kilku dniach obserwacji więzień trafił do aresztu. Gdyby mężczyzna połknął jeden z nowszych smartfonów, konsekwencje takiego czynu mogłyby być o wiele bardziej tragiczne.