Co ciekawe, mimo że smartfony rejestrują oczywiście zdjęcia w technologii cyfrowej, przy przenoszeniu ich na “papier” (wkłady instax Mini o wymiarach zdjęcia zbliżonych do karty kredytowej) wykorzystywana jest technika analogowa. Są one po prostu naświetlane przez wbudowanym w drukarkę moduł wyświetlający cyfrowy obraz, przy czym w nowym modelu SP-2 odbywa się to w lepszej rozdzielczości 320 dpi. Na dodatek zmniejszył się też czas całego procesu – gotowe zdjęcie otrzymujemy z drukarki już po upływie 10 sekund.
Równocześnie Fujifilm udoskonaliło i rozwinęło aplikację, przez którą smartfon komunikuje się z drukarką. Użytkownik otrzymał nowe zestawy filtrów i szablonów, a także możliwość tworzenia i zapamiętywania nowych, własnych szablonów. Można też przed wydrukiem dokonać kontroli i poprawy takich elementów zdjęcia jak jego jasność, kontrast czy nasycenie kolorystyczne.
Nowy akumulator starcza na wydrukowanie około 100 zdjęć, a nowością w jego przypadku jest też to, że może być ładowany przez złącze USB. instax Share SP-2 świetnie nadaje się zatem nawet do noszenia na stałe ze smartfonem, tym bardziej że wymiary są – jak na drukarkę – wręcz mikroskopijne: 89,5×131,8×40 mm.
Urządzenie będzie dostępne w dwóch odmianach kolorystycznych: srebrnej i złotej.
Cena nie została na razie podana.