Aplikacja obsługuje wszystkie funkcje, jakie są dostępne na systemach iOS i Android, a także ciut więcej z uwagi na zaawansowanie systemu Windows. Pozwala na poprawianie synchronizacji dźwięku, wideo i napisów, obsługuje kompaktowy tryb pracy do odtwarzania muzyki i tryb PiP do odtwarzania filmów wideo. Wykorzystuje też unikalne funkcje Windows 10, takie jak aktywne kafelki czy (niestety, niedostępna w Polsce) Cortana.
Aplikacja została zoptymalizowana pod DirectX API, dzięki czemu ma oferować wysoką wydajność pracy nawet w przypadku filmów 4K na słabszych urządzeniach. Niestety, ma jedną wadę względem jej “klasycznej” wersji: nie obsługuje filmów na płytach DVD i Blu-ray oraz tunerów telewizyjnych.
Aplikacja nie jest jeszcze dostępna na konsole do gier (a konkretniej, Xboxa One, który jako jedyny pracuje pod kontrolą Windows 10) z uwagi na to, że przeznaczona im wersja Windows 10 nie otrzymała jeszcze aktualizacji oprogramowania dającej dostęp do Sklepu Windows. VLC jest już jednak na to gotowy.