O nowych smartfonach firmy Apple wiemy już wiele, ale do tej pory nie mówiło się specjalnie o dacie ich premiery. Wszystko dlatego, że… nie jest to zbyt interesujący temat, bo Apple z poczynającą się już nudzić regularnością już od lat (począwszy od modelu iPhone 5 w 2012 roku) prezentuje swoje modele we wrześniu.
A zatem kiedy jak zawsze dobrze (i wcześniej niż inni) poinformowany Evan Blass napisał na Twitterze, że premiery iPhone’a 7 możemy się spodziewać we wrześniu 2016 roku, wypadało tylko ziewnąć i powiedzieć “och, co za niespodzianka”. Niemniej wrzesień ma aż trzydzieści dni, a my z dużym prawdopodobieństwem jesteśmy w stanie wskazać ten jeden, konkretny, a z punktu widzenia sympatyków marki Apple – być może najważniejszy.
Otóż Blass napisał, że iPhone 7 zostanie zaprezentowany
w tygodniu rozpoczynającym się 12 września
(poniedziałek). To jeszcze nie jest konkretna data, ale można się domyślać, że Apple – jak wiele razy przedtem – wybierze piątek jako dzień swojej ważnej premiery. Co daje nam 16 września. Oczywiście jeszcze nie na sto procent, ale jest to prawdopodobna data. Warto jednak zaznaczyć, że pojawiają się też głosy mówiące o premierze 12 lub 13 września .