Sega Saturn w USA pojawiła się w maju 1995 roku i ostatecznie sprzedała się na świecie w ponad 9 milionach egzemplarzy. Premiera konsoli zrównała się jednak z pojawieniem się na rynku PlayStation – produktu nie tylko lepszego technicznie, ale także tańszego o 100 dolarów. Na efekt nie trzeba było długo czekać – ostatecznie urządzenie Segi przegrało z konkurentem.
Amatorzy retro do dzisiaj jednak zagrywają się na Saturnie, jednak problemem są tu nośniki optyczne – płyty CD i sam napęd zazwyczaj nie przechodzą próby czasu. Dlatego właśnie James Laird-Wah, posługujący się w sieci nickiem Dr. Abrasive postanowił znaleźć sposób jak złamać słynne zabezpieczenia DRM konsoli.
Prace nad obejściem zajęły mu aż 3 lata, ale ostatecznie udało mu się stworzyć rozwiązanie pozwalające na odpalanie gier z pendrive’a i zapisywanie na nim także stanu gry. Swoim sposobem nie chce na razie dzielić się ze światem – według niego rozwiązanie wymaga jeszcze kilku ulepszeń. Wówczas fani Segi będą mogli odkurzyć swoje konsole z niedziałającym napędem i ponownie zagrywać się w takie produkcje jak Wipeout czy Bomberman Fight.