Wisp to, najprościej rzecz ujmując, różnej maści sensory opakowane w silikonową, łatwą do założenia formę. Studentka Innovation Design Engineering – Wan Ting Tseng- postanowiła zaprojektować biżuterię, która nie tyle prowadzić będzie do spełnienia seksualnego, co pomoże rozbudzić zmysły, by w bardziej “elegancki” sposób zastąpić brak fizycznej obecności partnera.
Płaskie, okrągłe moduły połączone ze sobą silikonowym paskiem można założyć w dowolne miejsce – na nadgarstek, szyję, czy ramię. Każdy z 5 modułów odpowiada za inny rodzaj stymulacji. Niektóre skupiają się na delikatnych wibracjach symulujących dotyk, inne wydzielają zapach. Jest też osobny moduł zakładany na szyję, który posiada maleńki wiatraczek wytwarzający ciepłe powietrze, które z kolei ma imitować oddech drugiej osoby.
Niestety póki co Wisp jest tylko projektem dyplomowym i raczej nieprędko doczekamy się takich urządzeń na rynku komercyjnym.