Obudowa z wzmocnieniem z gumy, stopień ochrony IP6X, wodoodporność do dwóch metrów pod wodą (i 30 minut zanurzenia), odporność na kurz, uderzenia – no wiecie, wszystko to co, powinien “umieć” pancerny telefon znalazło się w modelu DuaForce Pro.
Oprócz swoje “pancerności” słuchawka została wyposażona w samodzielny obiektyw o kącie widzenia 135-stopni z własnym procesorem obrazu, który pozwoli na nagrywanie filmów w rozdzielczości 1080p (szkoda, że zabrakło 4K), zwolnione tempo i zdaniem japońskiego producenta będzie w stanie konkurować z kamerami sportowymi konkurencji.
Oprócz wbudowanej kamery sportowej, telefon otrzymał dwa zwykłe obiektywy – 13MP z tyłu i 5MP z przodu. Reszta specyfikacji plasuje telefon na pozycji “mocnego średniaka” – ośmiordzeniowy procesor Snapdragon 617, 2GB pamięci RAM, bateria 3240 mAh (z QuickCharge 2.0), NFC, barometr i Android 6.0 na pokładzie. Kyocera nie zapomniała również o skanerze linii papilarnych, wbudowanej opcji szyfrowania danych i obsłudze standardu Android For Work, chociaż ciężko nam uwierzyć, że słuchawka ta będzie kupowana z myślą o pracy.
W informacjach od producenta zabrakło… informacji o stabilizacji obrazu, która staje się coraz ważniejsza, jeśli chodzi (nie tylko) o dobre kamery sportowe. Miejmy nadzieję, że DuraForce Pro będzie mogła się nią pochwalić. DuraForce Pro to bardzo ciekawa hybryda, szczególnie, jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że jest to kamera sportowa z największym obecnie wyświetlaczem (5 cali), dzięki czemu nagrywanie filmów powinno być odrobinę wygodniejsze.