Rok 2030 to niezbyt odległy termin, ale tak naprawdę zmiany na rynku motoryzacyjnym mogą się zacząć jeszcze dużo wcześniej. W rezolucji znajdują się bowiem zalecenia względem dokonania rewizji obecnie obowiązujących podatków związanych z samochodami i ich wpływu na pobudzenie popytu na samochody o zerowej emisji spalin. Mówiąc wprost, chodzi o totalne zduszenie produkcji zwłaszcza w przypadku samochodów z silnikami diesla, chociażby przez wprowadzenie jeszcze ostrzejszych norm emisji spalin – nieopłacalnych do wprowadzenia z ekonomicznego punktu widzenia.
Warto też zauważyć, że sprzedaż samochodów z silnikiem diesla i tak spada już w wielu krajach UE, a największe tąpnięcie można było odnotować w sierpniu tego roku. Wpływ na mniejszą popularność diesli może też mieć afera związana z oszustwami firmy Volkswagen, nadal częściowo należącej do Niemiec (władze Dolnej Saksonii). Tych samych Niemiec, które tak dbają o zerową emisję spalin w Unii Europejskiej.